Dzieci i pieniądze – to związek, o istnieniu, którego przypominamy sobie dopiero, gdy nasze pociechy dorosną. O kwestii tej warto jednak rozmawiać z naszymi pociechami jak najwcześniej. Najlepiej zaś przemawiać do naszych dzieci językiem konkretnych działań. Mowa tu o kieszonkowym. Jakie zalety i wady posiada takie rozwiązanie?
Zalety kieszonkowego
Przede wszystkim w ten sposób uczymy dziecko niezależności finansowej. Dziecko mające własne pieniądze, czuje się też bardziej pewnie w swoim środowisku i dużo bardziej samodzielne. Nie odstaje od swoim znajomych, gdyż może wydać te pieniądze na przykład na pizzę czy wspólną zrzutkę. Poza tym, zasilając portfel dziecka miesięczną kwotą, dajemy mu jednocześnie wolną rękę, co do rozdysponowania tych środków. Dziecko może je wydać w dowolny sposób lub odkładać na konkretny cel. W ten sposób poznaje również wartość pieniądza i uczy się szacunku do niego. Odkładając pieniądze uczy się trudnej sztuki oszczędzania. Poznaje też radość z jej opanowania. Kieszonkowe może pełnić też rolę nagrody za dobre zachowanie czy inne osiągnięcia lub zachętę do zmiany swojego postępowania lub podjęcia określonego działania.
Wady kieszonkowego
Rodzice, którzy nie praktykują metody kieszonkowego, motywują to troską o bezpieczeństwo dziecka. W czasach, gdzie królują dopalacze oraz zdobywany nielegalnie przez młodzież niepełnoletnią alkohol, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pociecha będzie chciała spróbować tych właśnie używek. Pierwszą, zatem wadę kieszonkowego, stanowi niewłaściwe dysponowanie pieniędzmi. Drugie niebezpieczeństwo czy też wada kieszonkowego, to sposób, w jaki dziecko zinterpretuje ten fakt i jakie nada mu znaczenie. Istnieje spore ryzyko, że pociecha może czuć się ważniejsza od pozostałych rówieśników – głównie z biedniejszych domów.
Zanim, więc zdecydujemy się na dawanie kieszonkowego swojej pociesze, porozmawiajmy z nią o roli i funkcji pieniądza. W ten sposób możemy uniknąć wielu przykrych sytuacji. Pamiętajmy też, że odebranie czy wstrzymanie kieszonkowego, jako forma kary nie jest najlepszym wyjściem, gdyż potęguje ryzyko, że odcięte od tej formy finansowania dziecko, będzie starało się zdobyć pieniądze w inny – nie zawsze legalny i bezpieczny – sposób.